Historia rzezi wołyńskiej budzi wiele emocji. Nieuregulowany stosunek Ukrainy do krawawych wydarzeń i obecnie do ekschumacji zbiorowych mogił powoduje narastające napięcia. Prawda historyczna jest najważniejsza i pamięć o ponad 100 tys. zamorodwanych na Kresach Wschodnich i Wołyniu ma szczególny wymiar z uwagi na bestialski sposób zbijania Polaków przez Ukraińską Powstańczą Armia.
W 2018 roku pojawił koncepcja powstania pomnika i na tej podstawie powołano również Społeczny Komitet Budowy Pomnika, w którego skład weszli m.in. pisarz Stanisław Srokowski, dziennikarz Witold Gadowski, dr hab. Andrzej Zapałowski, dr hab. Włodzimierz Osadczy, dr Witold Zych, Dionizy Garbacz. Pierwszym prezesem Komitetu był ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, po śmierci zastąpił go ks. Antoni Moskal.
Budowa 14-sto metrowego pomnika mimo wielu fundatorów ze Stanów Zjednoczonych oraz Kanady, którzy zobowiązali się pokryć koszty budowy samego pomnika jak i terenu w okół, natrafiła na wiele problemów.
Głównym z nich była lokalizacja. Takie miasta jak: Jelenia Góra, Rzeszów, Toruń i Stalowa Wola nie chciały go zlokalizować na swoim terenie.
W 2021 roku Rada Gminy Jarocin zdecydowała o tym, by pomnik stanął w Domostawie.
Autor pomnika Andrzej Pityński zaprojektował swoje dzieło w taki sposób, żeby ukazać piekło jakie przeżyli Polacy. Małe dziecko nabite na widły, w otworze w kształcie krzyża umieszczone w rozdartej piersi orła wzlatującego z płomieni powoduje, że pomnik należy najbardziej drastycznych jakie powstały. Zanim pomnik został odlanyy w Gliwickich Zakładach Urządeń do autora wpłyneły wnioski o zmianę. Artsyta był proszony o usunięcie z projektu postaci dziecka nabitego na widły. Na takie zmiany Andrzej Pityński się nie zgodził. Sam autor niedoczekał odsłonięcia swojego dzieła. Zmarł na kilka miesięcy przed oficialnym odsłonięciem.
14 lipca 2024 r. trzy dni po 81. rocznicy Krwawej Niedzieli wyruszyłem z Krakowa, aby w gornie pona 20 tys. Polaków oddać cześć wszystkim ofiarom ludobójstwa jakiego naród ukraiński dopuścił się na naszym narodzie.